Polecamy lekturę wrześniowego numeru Rycerza Niepokalanej. Poniżej słowo od redaktora naczelnego Pisma, który zachęca nas, byśmy wszystki swoje sprawy oddawali Niepokalanej i pamiętali o tym, że Maryja jest Matką łaski Bożej!
***
Drodzy Czytelnicy „Rycerza Niepokalanej”
Wiele lat temu wraz z jednym z moich współbraci w Zakonie mieliśmy podjąć bardzo ważną decyzję. Czasu było mało – jeden dzień, 24 godziny – a sprawa była naprawdę poważna. Pomysł, jaki mieliśmy, był dobry, a może nawet bardzo dobry, jednak realizacja okazała się niemożliwa. Szukaliśmy więc innych rozwiązań, czas uciekał, a my ciągle byliśmy z niczym. Zabrzmi to trochę jak scena z amerykańskiego filmu, ale tak właśnie było: 15 minut przed spotkaniem, na którym mieliśmy przedstawić konkretne zamierzenia, nasz plan jeszcze nie powstał (sic!). Wtedy właśnie, chodząc dokoła niepokalanowskiej bazyliki, zdecydowaliśmy się powrócić do pierwszego „dobrego” pomysłu i jeszcze raz spróbować. Zanim jednak podjęliśmy tę próbę, powierzyliśmy (wreszcie) cały nasz problem Matce Bożej – odmawiając jedno Zdrowaś. Nie Różaniec, nie litanię… jedno jedyne Zdrowaś Maryjo! Dosłownie pięć minut później sprawa była załatwiona i to dokładnie w taki sposób, w jaki chcieliśmy. Po latach widzę, że ten nasz „nie do zrealizowania” pomysł był naprawdę dobry. Do dziś pamiętam nasze osłupienie, że wszystko tak gładko i pomyślnie zostało rozwiązane. To była prawdziwa łaska Pana Boga, którą otrzymaliśmy przez ręce Maryi.
Już od dziecka w taki oto sposób wyobrażam sobie rolę Matki Bożej: prosząc o coś, wkładam moją potrzebę do Jej rąk. Ona zanosi moją prośbę przed tron Pana Boga i za chwilę wraca, niosąc w swoich dłoniach łaskę, którą daje mi Dobry Bóg. Z powodu takiego pośrednictwa Maryi nazywamy Ją Pośredniczką łask albo też innym pięknym tytułem: Matka łaski Bożej. Największą łaską – Darem, który otrzymaliśmy przez Maryję, jest Jezus Chrystus, Syn Boży, z Niej narodzony. To Ona wydała światu Zbawiciela. To Ona nosiła Go dla nas najpierw w swoim Świętym Łonie, a później w swoich dłoniach. To na Jej prośbę, za Jej przyczyną w Kanie Galilejskiej Jezus uczynił pierwszy cud, zaradzając zwykłym potrzebom człowieka. Ona nieustannie wstawia się za nami, bo najlepiej wie, czego nam potrzeba. Prośmy więc Dobrego Boga, przez Jej ręce zanośmy do Niego nasze błagania, mówiąc choćby jedno Zdrowaś i z wiarą oczekujmy, że Ona za moment powróci do nas, niosąc nam w dłoniach obfite łaski od Boga.
Matko łaski Bożej, módl się za nami!
Piotr Szczepański OFMConv.
z Redakcją „Rycerza Niepokalanej”